Rumak

Na dzikim koniu pędzisz kochanku
po rżyskach krwawych
gdzie trawy
gdzie mgły
z szalonym sercem
i potem na skroni
z rozwianym włosem
i ciałem szalonym
szalonym
szalonym
złym

Na czarnym koniu pędzisz kochanku
i biel Twej szaty
zszarpanej
na śniadej piersi
wiatrem owianej
a w mocnej dłoni
ostry bicz

Na rączym koniu pędzisz kochanku
udami spinasz silny kark
uczucia walczą
w szalonym tańcu
w szatańskim tańcu
w lubieżnym tańcu Twoich warg.

Miłości mojego życia
mojemu kochanemu mężowi
w piątą rocznicę ślubu
https://poezja-lucja-pauksztelo.de/randka/
https://poezja-lucja-pauksztelo.de/o-tobie-i-o-mnie/