Świąteczne Pozdrowienia

Wspomnij przyjacielu zasypane drogi
i w blasku latarni zasp skrzące się kopce
i w śniegu skrzypiącym twe dziecięce nogi
gdy szedłeś na sanki, będąc małym chłopcem.

I drogę do szkoły, wspomnij, w mroźny ranek
może czasem biegłeś, żeby na czas zdążyć
troskliwy wzrok matki, czułeś zza firanek.
Na plecach tornister przestał nagle ciążyć
zawieszony w sieci ze śnieżnego puchu
pchniętego oddechem roziskrzonej zimy
tańczyąc wokół ciebie w nieustannym ruchu
na Zydlągu osiadł, gdzie Pasłęk rodzimy.

Czasami dla draki, zziajanemu w biegu
nogę do poślizgu podstawiał ci luty
i nie wystarczyło z nóg otupać śniegu
w szkole trzeba było zawsze zmieniać buty.

A teraz po latach, w ten świąteczny wieczór
przeżycia z dzieciństwa powracają do mnie
i ty sam też jesteś, jak nuta kolędy
owianą w sentyment, cząstką moich wspomnień.

Dedykuję koledze z czasów szkoły
podstawowej, Krzysztofowi Kopańskiemu.

Czasem jeden krótki moment potrafi wywołać
lawinę wspomnień…..
https://poezja-lucja-pauksztelo.de/modlitwa/
https://poezja-lucja-pauksztelo.de/jas-i-jan/